poniedziałek, 28 stycznia 2013

Puchar Polski dla Kędzierzyna! Waleczny Białystok poległ w meczu z Budowlanymi

Puchar Polski
Ostatnie dni upłynęły pod znakiem Pucharu Polski, w którym triumfował Kędzierzyn - jedna z niewielu drużyn prezentujących naprawdę równą, stabilną formę.

Jeżeli mam być szczera - widziałam tylko jeden mecz. Ten, w którym Resovia zapewniła sobie awans do finału. Pokonali walecznych bydgoszczan, którzy (jak dla mnie) w tym sezonie są naprawdę świetni. Nie chcę usprawiedliwiać ich porażki, ale wynik mógłby być inny, gdyby nie kontuzja Jurkiewicza. Ale cóż - każdy ma problemy, Rzeszów również przystępowała do rozgrywek jako drużyna osłabiona, więc brak środkowego Delecty niczego nie zmienia.
Akurat ten mecz bardzo mi się podobał. Uwielbiam patrzeć, gdy młodzi zawodnicy pokazują pazurki, rozwijają się na naszych oczach. Taki Waliński - jak dla mnie, to przyszłość kadry. Tak samo jak Konarski. Robi ogromne postępy i mam nadzieję, że zobaczymy go w reprezentacji w większym wymiarze czasu.
W tym miejscu polecam ciekawy artykuł - klik.

Plusliga

W Pluslidze czekają nas bardzo ważne mecze, chociażby spotkanie, w którym zmierzy się Gdańsk z Olsztynem. Tu akurat nie będę neutralna, mam nadzieję, że Krzysiek i spółka zrobią, co należy :) W tym miejscu moje dwie blogowe partnerki się ze mną nie zgadzają, 3 lutego to będzie dla nas dzień walki :D
Pierwsze miejsce, jak na razie, zajmuje Delecta. Jestem bardzo ciekawa, czy tak będzie do końca.

ORLEN Liga
Akurat tutaj poświęcę całą uwagę AZSowi Białystok. Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałam, żeby jakakolwiek drużyna miała takie problemy. Zawodniczki uciekają i w sumie, chyba im się nie dziwię (choć sama bym tak nie zrobiła...). Utrzymywanie się z siatkówki jest ryzykowne, a część z nich wypłat nie dostawała.
W ostatnim meczu z Łodzią, kadra meczowa Białegostoku liczyła siedem zawodniczek. Libero (172 cm wzrostu) musiała zagrać jako przyjmująca, Sylwia Chmiel (przyjmująca) jako środkowa. Ich najstarsza zawodniczka ma 22 lata! Dziewczyny przegrały, ale walczyły bardzo, bardzo dzielnie. Strasznie cenię takie drużyny, w których pierwsza szóstka to melodia przyszłości - zawodniczki, które kiedyś mogą być najlepsze na świecie. Bez różnicy, czy do wystawiania młodego składu zmusza sytuacja klubu, czy po prostu tak funkcjonuje jakaś drużyna. Białystok przegrał 3:1, ale dziewczyny mogą być z siebie dumne. Z całego serca im kibicuję. (świetny mecz Laury Tomsi, zdobyła 22 punkty atakiem - 52% skuteczności, dwa blokiem i jeden zagrywką)


Jak już wszyscy wiedzą - Kędzierzyn ma następną rundę LM, Skra i Resovia - nie. Wielka szkoda.
Nie chce mi się krytykować Bełchatowa, bo inni zrobili to za mnie idealnie. Prawda jest taka, że kontuzjom da się zapobiec. Nie wszystkim, ale przynajmniej część urazów wynika ze złego doboru ćwiczeń, zbyt dużego natężenia gier. Kłaniam się wszystkim, którzy układają tak wspaniałe, zapchane terminarze, wymyślają coraz to nowe imprezy. Szkoda, że zawodnicy mają niewiele do gadania i nikt nie pyta ich o zdanie...

piątek, 25 stycznia 2013

Żyjemy!

Cześć!
Przepraszam, że od dłuższego czasu nie pisałyśmy. Dziewczyny miały bardzo dużo na głowie.
Na siebie wymówki nie mam. Przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam. Mimo większej ilości wolnego czasu - nie miałam weny, albo raczej nie chciałam jej mieć. Obiecuję poprawę, bo mam teraz jeden obowiązek mniej - nie wiem czy to dobrze, ale wyszło jak wyszło.

Mam nadzieję, że wrócimy tu na długo. I notki będą regularne. Na pewno się o to postaramy!

Do napisania!