piątek, 22 kwietnia 2011

Skra po raz siódmy mistrzem :)


Ta historia wydaje się być niewyobrażalna, ale jednak jest prawdziwa. Skra Bełchatów została Mistrzem Polski po raz 7 z rzędu. Tym razem nie można powiedzieć, że miała słabego przeciwnika w finale, albo że po prostu się im udało. Zaksa stawiała opór, ale sobie nie poradziła.
Ogromna radość po zwycięstwie to coś, na co można patrzeć godzinami. Łzy szczęścia w oczach zawodników i niekontrolowane odruchy radości. Ten ostatni mecz choć zakończony 3:0 wcale nie był taki jednostronny. Kędzierzynianie się bronili, ale nie mogli zdecydowanie wyjść na prowadzenie i dociągnąć tak do końca.
Trochę szkoda, że to już był ostatni mecz sezonu dla Skry. Zawsze z niecierpliwością czekałam na kolejne ich starce. Kibicowałam, trzymałam kciuki, a potem skakałam z radości po każdym kolejnym zwycięstwie. To był właściwie pierwszy sezon PlusLigi, który można powiedzieć obejrzałam w całości i byłam cały czas zorientowana co się dzieje, chociaż przy tym szalonym tempie rozgrywek i ilości meczy nie było tak łatwo. Przez najbliższy miesiąc będzie ogromna pustka bez męskiej siatkówki. Trzeba czekać na sezon reprezentacyjny, który mam nadzieję przyniesie nam tyle radości co Skra we wczorajszym meczu.

A na koniec mały bonusik. Piosenka "Zawsze tam gdzie ty", nieoficjalny hymn Skry w wykonaniu bełchatowskich zawodników: hymn w wykonaniu siatkarzy

2 komentarze:

  1. Gratulacje dla Skry, ale ostrzegam, ze za rok moja Politechnika zdetronizuje gniazdo pszczoły. : ))

    A hymn PIĘKNIE zaśpiewali. : P

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, za rok wygra Trefl Gdańsk : d
    BTW, czemu ma w nazwie "trefl"? Trefl niefajny : d
    Będą mecze w Gdańsku, sialalaaaa, pojadę sobie może na Trefl-Skra : D

    OdpowiedzUsuń