niedziela, 18 września 2011

Mecz o brąz... damy radę?

Koniec marzeń o złocie, niestety. We wczorajszym spotkaniu z Włochami nie byliśmy na straconej pozycji, graliśmy raczej wyrównane spotkanie. Według mnie zabrakło zmian. Kurek zdecydowanie nie grał swojej siatkówki, gdyby od drugiego seta zagrał Ruciak i na przykład Drzyzga za Żygadłę może coś by się odmieniło? Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - co się stało, to się nie odstanie. W drugim półfinale Serbowie po długiej walce wygrali z Rosjanami 3:2 co oznacza tyle, że o brąz będzie bardzo ciężko. Chyba, że Rosjanie po porażce pocieszyli się mocniejszymi trunkami...
Ale nie jesteśmy bez szans, myślę, że jeżeli wszyscy nasi siatkarze zagrają na 100 % i nie będzie w drużynie słabych ogniw to będziemy w stanie walczyć z Rosjanami jak równy z równym.

Znamy już skład pań na ME. Mamy Kasię Skowrońską co niewątpliwie będzie naszym atutem, ale oprócz jej brakuje nam chyba skutecznego ataku... nie jedzie Kinga Kacprzak (prawdopodobnie ciągle kontuzja), Anna Werblińska, Joanna Kaczor... Na środku chyba jest dobrze, min. Berenika Okuniewska, Agnieszka Bednarek-Kasza. Ale po memoriale Agaty Mróz uważam, że to jest drużyna na medal. Nawet na złoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz