poniedziałek, 25 października 2010

Zapadł werdykt...

No i niestety trener Daniel Castellani został zwolniony. Po ostatnich wypowiedziach członków PZPS-u można się było tego spodziewać. Teraz boję się o przyszłość polskiej siatkówki. Albo trenerem zostanie jakiś niezbyt wysokiej klasy polski szkoleniowiec, albo niskiej klasy szkoleniowiec zagraniczny. Wszyscy godni uwagi mają jeszcze ważne kontrakty z innymi państwami. Chyba PZPS celowo przyprawił się o ból głowy. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle, ale nie wiadomo czy znajdzie się szkoleniowiec, którego poprze 100% zawodników i taki, który będzie miał z nimi świetny kontakt.

A teraz z trochę bardziej optymistycznych informacji. Za 4 dni rozpoczynają się Mistrzostwa Świata Kobiet. Wszyscy czekamy z niecierpliwością, ale oczywiście nigdy nie może być różowo. Z powodu różnicy czasu w Polsce mecze będą w godzinach dopołudniowych, więc oprócz weekendów pewnie nic nie obejrzę. No nic mówi się trudno. Będę musiała wspierać nasze dziewczyny mentalnie. Jestem ciekawa formy jaką zaprezentują na Mistrzostwach.

Życzę dziewczynom wiele zdrowia i szczęścia, bo to na pewno się im przyda :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz