Dzisiaj zaczynają się MŚ! Za kilka minut rozpocznie się pierwszy pojedynek Biało-Czerwonych, mecz ze Słowacją.
Nie jest to zbyt wymagający rywal, jednak nikogo nie należy lekceważyć. To są MŚ i kazdy chce wypaść dobrze.
Realnie Polaków stać na pierwszą czwórkę. Mamy dobry skład, świetnych bramkarzy, a naszym jedynym mankamentem jest obrona. Niestety musimy być przygotowani na to, że inne drużyny będą starały się to wykorzystać.
Tak więc trzymajmy kciuki!

piątek, 14 stycznia 2011
środa, 12 stycznia 2011
.
Dziękuję wam moje kochane za życzenia ; )
1. Fart Kielce - ZAKSA Stawiam 3:0 ZAKSA
2. Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa - 3:2 ale nie wiem dla kogo.
3. Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski 3:1
4. PGE Skra Bełchatów - AZS Olsztyn - trzy do zera. Dla kogo pisać nie muszę.
5. Politechnika - Wieluń - Polibuda 3:1
_______________________________________________
Liga Mistrzów.
Jastrzębski pewien awansu, Skra pewna awansu, Muszyna pewna awansu i Bielsko Biała pewna awansu. Czego tu chcieć więcej? Tylko dobrych meczy w nastepnej fazie ; )
Ale jestem pewna, że stać na to nasze zespoły.
Wydaje mi się, i nie tylko mi, że polskie ligi robią się coraz silniejsze, i można śmiało zaryzykować że polska liga jest w tej chwili jedną z lepszych lig świata.
Nasze zespoły nie dość że grają w lidze cudowne mecze, to dochodzą daleko na arenie międzynarodowej. Tylko tak trzymać.
1. Fart Kielce - ZAKSA Stawiam 3:0 ZAKSA
2. Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa - 3:2 ale nie wiem dla kogo.
3. Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski 3:1
4. PGE Skra Bełchatów - AZS Olsztyn - trzy do zera. Dla kogo pisać nie muszę.
5. Politechnika - Wieluń - Polibuda 3:1
_______________________________________________
Liga Mistrzów.
Jastrzębski pewien awansu, Skra pewna awansu, Muszyna pewna awansu i Bielsko Biała pewna awansu. Czego tu chcieć więcej? Tylko dobrych meczy w nastepnej fazie ; )
Ale jestem pewna, że stać na to nasze zespoły.
Wydaje mi się, i nie tylko mi, że polskie ligi robią się coraz silniejsze, i można śmiało zaryzykować że polska liga jest w tej chwili jedną z lepszych lig świata.
Nasze zespoły nie dość że grają w lidze cudowne mecze, to dochodzą daleko na arenie międzynarodowej. Tylko tak trzymać.
Pierwsza faza LM za nami.
Zakończyła się pierwsza faza LM. Była ona dla nas jak najbardziej szczęśliwa. Skra zapewniła sobie awans już właściwie po pierwszych trzech spotkaniach. Reszta była tylko formalnością, ale udało się utrzymać koncentrację i wyjść z grupy z pierwszego miejsca. Rzutem na taśmę na pierwsze miejsce awansował Jastrzębski Węgiel. Przed dzisiejszym meczem nie był nawet pewien awansu. Jednak po tym genialnym spotkaniu wyszedł na pozycję lidera. Mecz Jastrzębia z Bledem był dużo bardziej emocjonujący niż spotkanie Skry z Rematem. Wynik cały czas był "na styku", ale jednak Polacy mieli dzisiaj przewagę i wygrywając w bardzo dobrym stylu sprawili radość swoim kibicom. Świetnie spisał się Igor Youdin, który w połowie spotkania zmienił równiez nie najgorzej spisującego się Gasparriniego. Kolejny genialny mecz rozegrał Lukas Divis. Jastrzębie zdecydowanie wróciło do gry i z tego można się tylko cieszyć : )
________________________________
W Lidze Mistrzyń awans zanotowały również dwie nasze drużyny. Po wczorajszym wygranym trochę dramatycznie 3:2 meczu nad rosyjskim zespołem, awans uzyskała Muszynianka. Po tym jak w nie najlepszym stylu "mineralne" przegrały dwa pierwsze sety nadzieja na zwycięstwo wyparowała, ale udało się doprowadzić to tie-breaka i zakonczyć go na swoją korzyść.
Drugą drużyną jest Bielsko-Biała. Dziewczyny z kolei przegrały swój mecz 2:3, ale układ pozostałych spotkań był korzystny i udało im się awansować.
Teraz czekamy na piątkowe losowanie. Jak poznamy rywali naszych drużyn, to będzie można oceniać ich szanse w dalszej grze.
________________________________
W Lidze Mistrzyń awans zanotowały również dwie nasze drużyny. Po wczorajszym wygranym trochę dramatycznie 3:2 meczu nad rosyjskim zespołem, awans uzyskała Muszynianka. Po tym jak w nie najlepszym stylu "mineralne" przegrały dwa pierwsze sety nadzieja na zwycięstwo wyparowała, ale udało się doprowadzić to tie-breaka i zakonczyć go na swoją korzyść.
Drugą drużyną jest Bielsko-Biała. Dziewczyny z kolei przegrały swój mecz 2:3, ale układ pozostałych spotkań był korzystny i udało im się awansować.
Teraz czekamy na piątkowe losowanie. Jak poznamy rywali naszych drużyn, to będzie można oceniać ich szanse w dalszej grze.
Plusliga: Kolejka 16., czyli co nas czeka w tym tygodniu + niespodzianka!
1. Fart Kielce - ZAKSA
2. Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa
3. Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz
4. PGE Skra Bełchatów - AZS Olsztyn
5. Politechnika - Wieluń
W piątek mecz Politechniki z Wieluniem, jak już pisałam stawiam na 3:0 ew. 3:1 dla Wa-wy.A w sobotę Sovia zagra z Częstochową. I tu serce kibica rozdziera się na strzępy.:<
NIECH WYGRA LEPSZY!
Ciekawa jestem jakie wyniki typują Gosia z Nesą, aczkolwiek gdyby znalazł się też ktoś inny kto chciałby ocenić szanse którejś z drużyn, to chętnie przeczytam. : >>
STO LAT STO LAT dla naszej Gosii! : D :********
2. Asseco Resovia Rzeszów - Tytan AZS Częstochowa
3. Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz
4. PGE Skra Bełchatów - AZS Olsztyn
5. Politechnika - Wieluń
W piątek mecz Politechniki z Wieluniem, jak już pisałam stawiam na 3:0 ew. 3:1 dla Wa-wy.A w sobotę Sovia zagra z Częstochową. I tu serce kibica rozdziera się na strzępy.:<
NIECH WYGRA LEPSZY!
Ciekawa jestem jakie wyniki typują Gosia z Nesą, aczkolwiek gdyby znalazł się też ktoś inny kto chciałby ocenić szanse którejś z drużyn, to chętnie przeczytam. : >>
STO LAT STO LAT dla naszej Gosii! : D :********
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Słownik siatkarski
Gdyby ktoś miał ochotę to proszę: http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2011-01-10-slownik-siatkarski-czesc-i
Bździoch. : D Ogólnie myślę większość znana dla kogoś kto ogląda mecze, ale chociażby atak za kołnierz albo właśnie bździoch nie wiedziałam co znaczy.
14.01 mecz Politechniki z Wieluniem, stawiam 3:1 w ostateczności 3:0 dla Polibudy. Jednak z naciskiem na jednego wygranego seta przez Pamapol. : D
sobota, 8 stycznia 2011
Politechnika - Indykpol... 2:3!
Nie wierzę, ten wynik jest jak widok mnie robiącej zagrywkę poza linię 9 m! Kurcze, może ten Rumun coś zdziała z tym Indykpolem. W sumie to mój lokalny patriotyzm nie zgasł, moze lepiej jak Polibuda zajmie 6. miejsce w lidze, to by się może pokusili o Memoriał w Iławie i Olsztynie. Taak, na to byłabym chętna. Redwitz już wpadł w moje łapska, N'Gapeth, Drzyzga, Konarski, Wójtowicz, Świderski, Wrona, Sobala też. Trza, jeszcze złapać Bartmana na przykład. Ocho, Kubiakiem też bym nie pogardziła, ale go mam na zdjęciu, ale już z nim zdjęcia nie mam, no ale dobra już przeżyję.
Gromadowski 50%, Bartman i Kubiak po 42%.
Idę oglądać Pamiętnik, życzę Wam miłych snów i tego, żeby wasz wujek nie wszedł na Fejsa, i nie prawił Wam kazań nt. przeklinania.
piątek, 7 stycznia 2011
Wejście smoka, czyli Marta znalazła hasło!
Tak, teraz postaram się wchodzić częściej. Znalazłam hasło i jest w ogóle fajnie. : D
Nie pisałam tu od... e... meczu kadry B w Iławie? WTF?! Wygrali wtedy 3:2 z Czechami, tak to był 18 sierpnia, przed tą parodią siatkówki we Włoszech. No spoko, ogarnijmy temat, p. Iwańczyk uważa że trenerem kadry zostanie Jacek Nawrocki, a Fabian 'panie Fabianie panie Fabianie' Drzyzga pójdzie na rozegranie do Skry. W ŻYCIU!
Buziaki, M.
czwartek, 6 stycznia 2011
Udany rewanż Trentino.
We wczorajszym meczu Ligi Mistrzów Skra Bełchatów uległa Trentino Volley 3:1. Włosi skutecznie zrewanżowali się za porażkę w Łodzi 3:0. Mecz stał na bardzo wysokim, widowiskowym poziomie. Zacięta walka w pierwszych dwóch setach skończyła się jednak nie po naszej myśli. Zabrakło bardzo niewiele, może dwie akcje wykonane w inny sposób zmieniły by przebieg spotkania. Dopiero w trzecim secie udało się Bełchatowianom trochę odskoczyć i do przerwy technicznej prowadzili ciągle z przewagą czterech punktów. Gdy potem wdarło się kilka błędów i włosi doprowadzili do wyrównania nasze serca zadrżały. Na szczęścia Skra ponownie się zmobilizowała i odrobiła swoją przewagę skutecznie doprowadzając do zwycięstwa w trzecim secie. Mieliśmy nadzieję, że czwarty set będzie równie udany i uda się doprowadzić do tie-breaka. Niestety tak się nie stało. Po tym jak Daniel Pliński chciał rozegrać przechodząca piłkę, co często obserwujemy w grze Skry i został zablokowany przez zawodnika Trentino, wszyscy zawodnicy podbiegli do słupka sędziego i wykłócali się z nim. Niestety nie zmienił on swojej decyzji. Potem Falaska chyba trochę za bardzo zaufał naszemu młodemu środkowemu i posyłał do niego trudne piłki, ale Karol nie mógł ich skończyć. W taki sposób urosła przewaga Trento, a nasi zawodnicy po prostu stanęli na boisku i chyba chcieli żeby ten mecz jak najszybciej się skończył. I po całkiem dobrej grze w trzech setach, bo w czwartym ona się już posypała musieliśmy znowu ustąpić Mistrzom Świata. Na szczęście nie miało to dla naszego zespołu większego znaczenia bo awans do kolejnej fazy LM maja już wywalczony.
_________________________________________________
W spotkaniu grupy C LM Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał Olympiacos Pireus 3:0. Nie był to mecz na najwyższym poziomie choćby z tego powodu, że w greckim zespole na rozegraniu musiał grać libero i ich ogólnego osłabienia personalnego. Miejmy jednak nadzieję, że ta wygrana podbuduje zawodników Jastrzębskiego Węgla i w następnych meczach LM jak i PL zaczną znowu wygrywać i uda im się awansować do czołowej szóstki w naszej lidze.
_________________________________________________
W spotkaniu grupy C LM Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał Olympiacos Pireus 3:0. Nie był to mecz na najwyższym poziomie choćby z tego powodu, że w greckim zespole na rozegraniu musiał grać libero i ich ogólnego osłabienia personalnego. Miejmy jednak nadzieję, że ta wygrana podbuduje zawodników Jastrzębskiego Węgla i w następnych meczach LM jak i PL zaczną znowu wygrywać i uda im się awansować do czołowej szóstki w naszej lidze.
poniedziałek, 3 stycznia 2011
Smutny koniec serwisu Reprezentacja.net
Dzisiaj jak co dzień po przyjściu ze szkoły i włączeniu komputera postanowiłam sprawdzić co ciekawego wydarzyło się w siatkówce. Zajrzałam na moją, ale myślę, że też wielu innych osób ulubioną stronę i zobaczyłam tę smutną wiadomość. Trafiłam na tę stronę nieco ponad pół roku temu szukając jakichś siatkarskich informacji i niesamowicie mnie do siebie przyciągnęła. Odwiedziłam już bardzo dużo różnych siatkarskich serwisów, ale do żadnego nie powracałam kilka razy dziennie. Reprezentacja.net był wyjątkowy. Ciekawe wywiady i dużo informacji innych niż na pozostałych stronach. Ten serwis po prostu do siebie przyciągał i przyciągnął wielu, którzy teraz przeżywają taki sam szok jak ja. Dzisiaj jeszcze sobie z tego nie zdajemy sprawy, ale za kilka dni dostrzeżemy w naszym życiu brak tej niesamowitej strony, przez którą można się było uzależnić od siatkówki. Serwis ten był szanowany przez kibiców jak i przez zawodników, którzy może nie zawsze, ale przeważnie chętnie udzielali wywiadów po meczach jak i odpowiadali na najtrudniejsze pytania kibiców (flash gaduła).
Bardzo mi będzie brakowało tej strony i luka po niej pewnie długo nie zostanie wypełniona. Niestety wszystko w naszym życiu ma początek i koniec, a czas reprezentacja.net właśnie przeminął. Dziękuję całej redakcji i wszystkim zaangażowanym w tworzenie tego serwisu za to, co zrobili dla polskiej siatkówki.
Bardzo mi będzie brakowało tej strony i luka po niej pewnie długo nie zostanie wypełniona. Niestety wszystko w naszym życiu ma początek i koniec, a czas reprezentacja.net właśnie przeminął. Dziękuję całej redakcji i wszystkim zaangażowanym w tworzenie tego serwisu za to, co zrobili dla polskiej siatkówki.
niedziela, 2 stycznia 2011
Szczęśliwego nowego!
Przepraszam, ze tak późno składam życzenia, ale dopiero wróciłam ; )
Jak już Natalia napisała - ten rok nie był dla naszej siatkówki najlepszy. Ale zawsze trzeba mieć nadzieję, że w nastepnym forma i szczęście dopisze. I ja w to wierzę.
28-30 grałam turniej w Malborku z TPSem 2 i oprócz tego, ze wszystko przegrałyśmy było super ;d
Mniej- więcej zaczęła mi wychodzić zagrywka, w ostatnim meczu nie zepsułam ani jednej, co jeszcze mi się nie zdarzyło(!).
Także jeszcze raz - Szczęśliwego (siatkarskiego) Nowego Roku!
Jak już Natalia napisała - ten rok nie był dla naszej siatkówki najlepszy. Ale zawsze trzeba mieć nadzieję, że w nastepnym forma i szczęście dopisze. I ja w to wierzę.
28-30 grałam turniej w Malborku z TPSem 2 i oprócz tego, ze wszystko przegrałyśmy było super ;d
Mniej- więcej zaczęła mi wychodzić zagrywka, w ostatnim meczu nie zepsułam ani jednej, co jeszcze mi się nie zdarzyło(!).
Także jeszcze raz - Szczęśliwego (siatkarskiego) Nowego Roku!
piątek, 31 grudnia 2010
Nowy rok :)
Kończący się rok nie był zbyt szczęśliwy dla polskiej siatkówki, szczególnie reprezentacyjnej, bo w klubowej był miły akcent na koniec. Tak więc życzę wszystkim kibicom siatkówki, a szczególnie wam zaglądającym na naszego bloga, abyście w nowym 2011 roku mogli wylać dużo łez szczęścia przez naszych siatkarzy i siatkarki. Aby można było przeżywać razem z nimi kolejne sukcesy i żeby nigdy nie zabrakło wam sił do kibicowania i wspierania naszych drużyn.
No i ogólnie SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
No i ogólnie SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Skra wicemistrzem świata po raz drugi !
Klubowe Mistrzostwa Świata zakończyły się blisko tydzień temu. Teraz można już na spokojnie i bez emocji je podsumować.
No cóż bełchatowianie liczyli na więcej, ale nie można narzekać po zdobyciu drugi raz z rzędu wicemistrzostwa świata. W tym finałowym meczu o stawkę było widać czego naszym zawodnikom brakuje aby dorównać "galaktycznym". Umiejętności mają wystarczające, brakuje jedynie ogrania na tak wysokim poziomie. Na początku meczu byli trochę sparaliżowani, a gdy Trento narzuciło swój rytm gry było już za późno. Zaraz po mistrzostwach był wielki niedosyt, bo po wygranej nad Trento 3:0 w LM nasi zawodnicy czuli, że mogą ich pokonać. Niestety nie udało się, ale teraz przy splocie kilku wydarzeń możemy wykluczyć Mistrzów Świata z Ligi Mistrzów.
Największym pozytywnym aspektem zakończonego niedawno turnieju jest nagroda indywidualna dla najlepszego libero, którą otrzymał Paweł Zatorski. Była to jego pierwsza tak ważna impreza i od razu zabłysnął. Duże znaczenie w tym rankingu miał właśnie ostatni mecz, w którym Paweł wykazywał się ogromną intuicją i bronił wiele trudnych piłek. Dużo osób, nawet tych, mających bezpośredni kontakt z Pawłem i rozwojem jego kariery nie przypuszczało, że tak dobrze podoła trudom tego turnieju i przywiezie nagrodę indywidualną. Gratulacje dla niego : )
No cóż bełchatowianie liczyli na więcej, ale nie można narzekać po zdobyciu drugi raz z rzędu wicemistrzostwa świata. W tym finałowym meczu o stawkę było widać czego naszym zawodnikom brakuje aby dorównać "galaktycznym". Umiejętności mają wystarczające, brakuje jedynie ogrania na tak wysokim poziomie. Na początku meczu byli trochę sparaliżowani, a gdy Trento narzuciło swój rytm gry było już za późno. Zaraz po mistrzostwach był wielki niedosyt, bo po wygranej nad Trento 3:0 w LM nasi zawodnicy czuli, że mogą ich pokonać. Niestety nie udało się, ale teraz przy splocie kilku wydarzeń możemy wykluczyć Mistrzów Świata z Ligi Mistrzów.
Największym pozytywnym aspektem zakończonego niedawno turnieju jest nagroda indywidualna dla najlepszego libero, którą otrzymał Paweł Zatorski. Była to jego pierwsza tak ważna impreza i od razu zabłysnął. Duże znaczenie w tym rankingu miał właśnie ostatni mecz, w którym Paweł wykazywał się ogromną intuicją i bronił wiele trudnych piłek. Dużo osób, nawet tych, mających bezpośredni kontakt z Pawłem i rozwojem jego kariery nie przypuszczało, że tak dobrze podoła trudom tego turnieju i przywiezie nagrodę indywidualną. Gratulacje dla niego : )
poniedziałek, 20 grudnia 2010
Świetny początek Skry.
Skra dostała się można powiedzieć bez problemów (chyba, że problemami można nazwać zwycięstwo 3:2) do finału Klubowych MŚ, gdzie zmierzy się z Trentino. Przewagę psychologiczną ma zdecydowanie nasz zespół, który pokonał Włochów w ostatnim czasie 3:0.
Z drugiej strony jednak, Skra na tej imprezie nie pokazuje swojej najlepszej siatkówki (szczególnie pierwsze dwa mecze fazy grupowej!). No zobaczymy. Liczę na to, że w końcu nasi utrą nosa wielkiemu Trento.
Poza tym w w Pluslidze mężczyzn orientuję się raczej słabo, już bardziej w PLK.
W środę mecz TPSu, mam nadzieję, ze pierwszy wygrany. Standardowo będę zasuwać na mopie.
_____________________________________
Małysz wraca do formy, w Engelberbu dwa pudła pozwalają z optymizmem patrzeć w następny sezon.
Justyna Kowalczyk także coraz lepiej, z Panią W Czerwonym Kubraczku przegrała tylko o sekundę w biegu na 15 km stylem dowolnym.
Po tym weekendzie pragnę także zwrócić uwagę na Paulinę Maciuszek, która zajęła bardzo dobre, 21 miejsce we wspomnianym wyżej biegu i wyśmienicie pobiegła w sztafecie. Napiszę jeszcze, że śniło mi się, że Paulina Maciuszek jest druga w sprincie. Żeby kiedyś nie było, że zmyślam ; p
Z drugiej strony jednak, Skra na tej imprezie nie pokazuje swojej najlepszej siatkówki (szczególnie pierwsze dwa mecze fazy grupowej!). No zobaczymy. Liczę na to, że w końcu nasi utrą nosa wielkiemu Trento.
Poza tym w w Pluslidze mężczyzn orientuję się raczej słabo, już bardziej w PLK.
W środę mecz TPSu, mam nadzieję, ze pierwszy wygrany. Standardowo będę zasuwać na mopie.
_____________________________________
Małysz wraca do formy, w Engelberbu dwa pudła pozwalają z optymizmem patrzeć w następny sezon.
Justyna Kowalczyk także coraz lepiej, z Panią W Czerwonym Kubraczku przegrała tylko o sekundę w biegu na 15 km stylem dowolnym.
Po tym weekendzie pragnę także zwrócić uwagę na Paulinę Maciuszek, która zajęła bardzo dobre, 21 miejsce we wspomnianym wyżej biegu i wyśmienicie pobiegła w sztafecie. Napiszę jeszcze, że śniło mi się, że Paulina Maciuszek jest druga w sprincie. Żeby kiedyś nie było, że zmyślam ; p
sobota, 11 grudnia 2010
Świetny początek Skry Bełchatów.
PGE Skra Bełchatów rozpoczęła ten sezon bardzo dobrze. W Plus lidze przegrała tylko jeden mecz z Resovią i do tej pory straciła tylko 5 punktów. Jeszcze lepszy początek Bełchatowianie zanotowali w Lidze Mistrzów. Po pierwszej fazie grupowej są na pierwszym miejscu z maksymalną liczbą punktów i to bez straty seta. Nie byłoby w tym może nic dziwnego gdyby nie to, że w grupie D siatkarskiej LM są takie zespoły jak Trentino czy Friedrichshafen. Zwycięstwo z tymi zespołami 3:0 napawa wielkim optymizmem. Sami zawodnicy mówią o swojej znakomitej dyspozycji, dzięki której wygrywają w tak świetnym stylu. Do bardzo dobrej dyspozycji wrócił Bartek Kurek, który na razie nie musi się obawiać dłuższego pobytu na ławce rezerwowych. Jest zmieniany prze Stephana Antigę tylko w końcówkach w polu zagrywki. Znacznie poprawił tez przyjęcie i już nie odstaje od reszty zespołu w tym elemencie. Wraz z Michałem Winiarskim jest w dwójce podstawowych przyjmujących, którzy nie wychodzą w pierwszej szóstce tylko w meczach z teoretycznie słabszymi zespołami. Świetnie spisuje się też młody libero Paweł Zatorski, który godnie zastąpił na tej pozycji Piotra Gacka. To bardzo dobry sezon Skry i miejmy nadzieję, że będzie taki do końca, a w najbliższym czasie liczymy na dobrą postawę w Klubowych Mistrzostwach Świata, które rozpoczynają się już w nadchodzącym tygodniu :)
niedziela, 5 grudnia 2010
Początek PLK.
Tak więc ruszyła PlusLiga kobiet.
Pierwszym meczem, którego miałam okazję oglądać na żywo, było starcie TPSu Rumia z mistrzyniami Polski - zawodniczkami z Bielska. Atmosfera super, a taki klub kibica nie dopinguje chyba żadnej innej drużyny z PLK. Ja sama mopowałam boisko, dzięki czemu mogłam z bliska przyjrzeć się akcjom.
O dziwo nie było szybkiego 3:0, w drugim secie zawodniczki beniaminka zdołały napędzić strachu Bielszczankom wygrywając go do 21.
Niestety następne partie były niezbyt wyrównane i mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Aluprofu.
Następny mecz TPSu w poniedziałek 13.12 z Treflem Sopot. I mam nadzieję, że nasze dziewczyny utrą nosa Atomówkom.
W innych spotkaniach bez niespodzianek, wygrały min. Muszynianka i Trefl Sopot.
Mam nadzieję, że ten sezon będzie bardzo emocjonujący i, że ligi nie zdominuje jedna drużyna.
I wybaczcie mi stronniczość tej notki, ale no sami wiecie - mam do TPSu słabość ; p
//Eeej, kochane, mam nadzieję ze nie będziecie mi miały za złe że samowolnie zmieniłam podtytuł? ; dd Tzn prawie samowolnie bo Nesa się zgodziła ; p ///
Pierwszym meczem, którego miałam okazję oglądać na żywo, było starcie TPSu Rumia z mistrzyniami Polski - zawodniczkami z Bielska. Atmosfera super, a taki klub kibica nie dopinguje chyba żadnej innej drużyny z PLK. Ja sama mopowałam boisko, dzięki czemu mogłam z bliska przyjrzeć się akcjom.
O dziwo nie było szybkiego 3:0, w drugim secie zawodniczki beniaminka zdołały napędzić strachu Bielszczankom wygrywając go do 21.
Niestety następne partie były niezbyt wyrównane i mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Aluprofu.
Następny mecz TPSu w poniedziałek 13.12 z Treflem Sopot. I mam nadzieję, że nasze dziewczyny utrą nosa Atomówkom.
W innych spotkaniach bez niespodzianek, wygrały min. Muszynianka i Trefl Sopot.
Mam nadzieję, że ten sezon będzie bardzo emocjonujący i, że ligi nie zdominuje jedna drużyna.
I wybaczcie mi stronniczość tej notki, ale no sami wiecie - mam do TPSu słabość ; p
//Eeej, kochane, mam nadzieję ze nie będziecie mi miały za złe że samowolnie zmieniłam podtytuł? ; dd Tzn prawie samowolnie bo Nesa się zgodziła ; p ///
Subskrybuj:
Posty (Atom)