Tak sobie myślę, że może napiszę jak się zaczęło u mnie zainteresowanie sportem i siatkówką.
Od najmłodszych lat lubiłam sport. Pamiętam jak rodzice się dziwili, że pięciolatka jest w stanie obejrzeć cały mecz albo konkurs skoków narciarskich. Po szkole biegałam (i nadal biegam ;P) na SKS -y. Jednak siatkówka zaczęła się mniej - więcej od MŚ 2007, a tak dokładniej i dogłębniej od ME w zeszłym roku ; )
Moi ulubieni siatkarze to Bartosz Kurek - bo tak, Daniel Pliński, bo pochodzi z miejscowości do której mam 8 km, bo niesamowicie potrafi zmylić przeciwnika i wreszcie, bo był u nas w szkole i mam jego autograf. No i Aleksandra Jagieło - bo ma taki spokojny charakter i zaraża tym spokojem w trudnych chwilach całą reprezentację.
Mam zamiar W KOŃCU zacząć trenować siatkówkę w klubie, jednak zawsze coś staje mi na przeszkodzie, albo nie ma czasu, albo jeszcze rożne inne sprawy. Trenuję za to tenis stołowy ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz